piątek, 6 maja 2016

Chusta od LennyLamb

Na chustę zdecydowałam się po przeanalizowaniu wszystkich za i przeciw oraz porównaniu wielu nosidełek i opinii o nich. Stwierdziłam, że chyba dla takiego malucha (3 miesiące) chusta będzie najlepszym rozwiązaniem. I tu stanęło przede mną kolejne wyzwanie: Jaką chustę wybrać, jak długą, z jakiego materiału, jakiej firmy... pytań przybywało, a odpowiedzi nie było. Wtedy trafiłam na stronę LennyLamb. W sumie stało się to przypadkiem, a może los tak chciał. Parę maili do biura obsługi i już byłam mądrzejsza. Pani bardzo miła i pomocna, doradziła, powiedziała co z czym się je i dzięki niej mam dziś swoją chustę i noszę mojego Bąbelka.

Po wielu godzinach a nawet dniach zastanawiania się, którą wybrać w końcu udało mi się dokonać zakupu. Wybór padł na chustę bawełnianą o splocie skośno-krzyżowym, rozmiar: L, kolor: Mglisty poranek. Do chusty dostałam instrukcję obsługi w wersji papierowej i na płycie co jest bardzo pomocne. Muszę przyznać, że kupiłam ten model w ofercie Outlet, co oznacza, że chusta ma podobno niewielkie defekty estetyczne. Szczerze, ja na swojej nie znalazłam. Cena takiej chusty to 182,16 zł (cena normalna: 227,70 zł). Różnica w cenie, jak dla mnie, kolosalna, a różnica w jakości żadna.

W instrukcji znajdziemy praktyczne porady jak zawiązać chustę. Mamy tu do wyboru aż 6 rodzajów wiązań dla dzieci w różnym wieku: Kieszonka, Kangur, Kołyska, 2X, Kangur na biodrze oraz Plecak. Wszystko przedstawione jasno i czytelnie. Mnie jak na razie najbardziej odpowiada kieszonka bo chyba jest najbardziej odpowiednia dla takiego malucha jak moja córcia. W instrukcji znajdziemy również informacje na temat tego jak nosić bezpiecznie oraz jak się ubrać gdy nosimy dziecko. Te ważne informacje należy sobie wziąć głęboko do serca bo tu przecież chodzi o zdrowie naszych dzieci. Poza tym w instrukcji znajdziemy ciekawe artykuły na temat kangurowania czy pielęgnacji dzieci związanej z noszeniem w chuście.
Jeśli chodzi o samą chustę to wykonana jest bardzo starannie, z dość grubego i mocnego materiału. Mimo, iż materiał jest gruby to i tak jest przyjemny i miękki. Grubość nie przeszkadza też w wiązaniu i ogólnej obsłudze chusty, wszystko ładnie się układa. Pasy są bardzo pomocne podczas wiązania, ponieważ pozwalają nam określić czy wszystko jest prosto i ułatwiają naciąganie chusty. Kolory są takie jakie chciałam, nie ma różnicy między tym co było na zdjęciach a rzeczywistością. Na stronie duży wybór kolorów, więc każdy znajdzie coś dla siebie. Ja postawiłam na błękity i szarości bo lubię te kolory i dobrze się w nich czuję. Z drugiej strony, patrzałam również na aspekt praktyczny czyli szybkość brudzenia się materiału i jasne kolory odpadły w przedbiegach. Chusta posiada również oznaczenie środka, co jest bardzo przydatne.

Moja gwiazdka jak widać zadowolona z noszenia w chuście. My jednak dopiero się uczymy i wszystko jest dla nas nowe. Najtrudniej jak na razie jest mi wyczuć jak mam się ubrać i jak ubrać małą. To kwestia bardzo trudna, bo jak wiadomo boje się żeby ją nie przewiało, ale z drugiej strony nie chce jej przegrzać i ciężko to wypośrodkować, biorąc pod uwagę, że ja też ją grzeję. Ale powoli do tego dojdziemy. Mamy już kilka wyjść za sobą i jest coraz lepiej. Teraz pogoda coraz ładniejsza więc i wyjść będzie więcej. Mam nadzieje że młoda będzie zadowolona tak samo jak ja!

Chusta: LennyLamb

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz